20 : 32

Kategoria: Książki
|| Wprowadzono:
|| Odsłony: 22
20 : 32

W 2024 uznaliśmy, że przeżyliśmy już wszystko. Najpierw pandemia, potem inflacja, na końcu wojna tuż za granicami kraju. Chyba dość nieszczęść jak na kilka lat, prawda? Bo cóż jeszcze mogłoby się wydarzyć? 

Tego, co nastąpiło 16 listopada 2024 roku, nie spodziewałby się nikt. O 18:54 Piotr i Irmina wsiadają do samochodu, by wrócić do domu. Pojęcia nie mają, że lada moment znajdą się w samym środku zamieszania, które przetestuje ich odwagę, wiarę w ludzi i zaufanie do zdrowego rozsądku. Nie spodziewają się bowiem, że już od kilku minut trwa inwazja, jakiej jeszcze ten świat nie widział. 

Marcin Mortka to nasze dobro narodowe, a co więcej, w tym niepokojącym wydaniu bardzo blisko mu do... amerykańskiego Króla. Nic tylko czytać! Ale uważajcie na to, co może czaić się w ciemności. - Przemek Corso

Nie wierzę, że to nie jest celowa próba obalenia mistrza grozy. Jest zbyt udana. Widocznie Marcin Mortka mroczną apokalipsę ześle tak ze smoczego pyska, jak i rubieży kosmosu. Na tych biednych, pełnych naszych przywar i obaw bohaterów, zawsze zmuszonych do odnalezienia w sobie odwagi i solidarności… co daje nadzieję, że one gdzieś tam i w nas naprawdę są.  - Magdalena Świerczek-Gryboś

Niech Tokyo nie czeka na jutro, bo dziś koniec świata. Przynajmniej takiego, jaki znamy. I na przekór hollywoodzkim filmom, nie zacznie się on w Ameryce, a u nas, w Polsce. Zapowiada się piękna katastrofa, a dzięki Marcinowi Mortce zobaczymy ją z pierwszego rzędu - PigOut

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Autor: Marcin Mortka
Rok wydania: 2025
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Liczba stron: 395, [5], [16] stron kart
Źródło opisu: https://www.empik.com/