„Daisy Jones & The Six” - Taylor Jenkins Reid
„Daisy Jones & The Six” - Taylor Jenkins Reid

Opowieść tak dzika, jak muzyka lat 70! To najkrótsze podsumowanie Daisy Jones & The Six.

Taylor Jenkins Reid zabiera nas w podróż do różowych lat siedemdziesiątych wypełnionych po brzegi energią i rock'n'rollem. Młoda piosenkarka Daisy Jones i pnący się ku sławie zespół rockowy The Six stają na swojej drodze, tworząc kombinację talentu i chemii, jakiej nigdy wcześniej w przemyśle muzycznym nie było. Jednak, jak to bywa w przypadku wszystkich historii sukcesu, za kulisami kryją się liczne przeszkody.

Historia opowiedziana jest w wyjątkowy sposób - w formie wywiadu. Każdy z bohaterów sam opisuje swoją historię, która przeplata się dopowiedzeniami i ciekawostkami osób postronnych. I choć początkowo podeszłam do tego sceptycznie, to im dalej czytałam, tym bardziej podobało mi się zastosowane przez Reid rozwiązanie, bo naprawdę pozwoliło rozkwitnąć każdej z przedstawionych osobowości. Dodatkowo każdą z sytuacji można było poznać z wielu różnych punktów widzenia.

Sięgając po tę książkę można bardzo łatwo wziąć ją za autobiografię. Wszystko wydaje się w niej tak autentyczne, że nie zdziwiłabym się, gdyby czytelnicy wyszukiwali w Google Daisy Jones & The Six, aby sprawdzić, czy naprawdę istnieli. Jednak mimo, że jest to historia fikcyjna, to nie odbiega szczególnie daleko od rzeczywistości, w której żyją sławy. Autorka pokazuje tę szorstką stronę popularności wypełnioną narkotykami i niezobowiązującymi relacjami, czym nie tylko przenosi nas w hipisowskie czasy, ale też w czterystu stronach pozwala przeżyć szalone życie gwiazdy.

Osobiście uwielbiam lata 60 i 70, więc sam fakt, że świat Daisy cofa nas do tych czasów był dla mnie wystarczającą zachętą do przeczytania tej książki. Dla tych, którym to nie wystarczy - jest to dodatkowo historia o ambicji, miłości, talencie, ale też o tym, jak wyczerpująca jest codzienna walka z własnymi demonami. Serdecznie polecam wszystkim fanom rock'n'rolla!

Klaudia Ogulewicz