„Nietzsche” - Gilles Deleuze. Wydawnictwo Officyna.
„Nietzsche” - Gilles Deleuze

Czasami nawet Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego potrafi zrobić coś pożytecznego. Bez wątpienia bowiem czymś pożytecznym i wskazanym było zamieszczenie tej zaledwie stustronicowej książeczki na liście podręczników akademickich, których wydanie minister dotuje. Francuz Gilles Deleuze to tytan myśli dwudziestowiecznej, wielki humanista, a i niepośledni znawca myśli Fryderyka Nietzschego. Ten ostatni – jak wiadomo - to z kolei jeden z największych, ale chyba i najbardziej oryginalny filozof niemiecki, który ujął istnienie człowieka w całym jego fizyczno - duchowym bogactwie w rzeczywistości, która jest przerażającym chaosem. „Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie” napisał Nietzsche, który miał zapłacić cenę za przyglądanie się tragicznej kondycji człowieka zanurzonego w chaosie. Dotknięty w końcówce życia obłędem filozof spędził ostatnie lata życia w azylu, bez jakiegokolwiek kontaktu z rzeczywistością. Co do Deleuze to przygląda się on przede wszystkim metodzie filozoficznej Nietzschego. Po króciutkim, acz barwnie i ze swadą napisanym rozdziale dotyczącym życia niemieckiego filozofa jego francuski badacz przechodzi do analizy metody, dzięki której Nietzsche badał przeróżne zjawiska z wielu perspektyw, by w końcu odnaleźć ich sens i określić ich wartość. W odróżnieniu od swoich poprzedników ograniczających się do opisu zjawisk, Nietzsche – w opinii Deleuze – to filozof, który wyprzedził tym podejściem o kilka dziesięcioleci swoją epokę i jest „pierwszym filozofem przyszłości”. Naszpikowana cytatami z niemieckiego myśliciela książka Deleuze jest – mimo niewielkiej objętości – esencją wykładu na temat procesów, które tworzyły nietzscheanizm. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy dopiero zaczynają przygodę z filozofią, pozwalająca uniknąć nieporozumień w interpretacji jednego z jej największych twórców. Warto!

Tomasz Ogonowski