Dyskusyjny Klub Książki  - „Klub Koneserów Zbrodni”
Dyskusyjny Klub Książki - „Klub Koneserów Zbrodni”

"Michael Capuzzo (ur. 1957) jest znanym amerykańskim dziennikarzem i pisarzem. Był czterokrotnie nominowany do nagrody Pulitzera, zdobył ponad czterdzieści nagród za swoje artykuły. Publikował w „The Philadelphia Inquirer", „The Miami Herald", „Life" i wielu innych magazynach. Napisał cztery książki, w tym bestseller Close to Shore, opowiadający historię ataków krwiożerczego rekina, który zainspirował twórców filmu Szczęki."

"Capuzzo śledzi rozwój stowarzyszenia od momentu jego założenia do dnia dzisiejszego. Koncentruje się głównie na karierach trójki założycieli: Frank Bender z niesamowitą intuicją odtwarza twarze niezidentyfikowanych sprawców. Ralph Walter, bazując na wiedzy psychologicznej, opracowuje portrety psychologiczne sprawców i analizuje psychikę morderców. Z kolei William Fleisher to obdarzony melancholijnym poczuciem humoru agent FBI i służb celnych. Trio łączy przyjaźń i niezwykła komitywa, a także cięte poczucie humoru!" Wydawnictwo Literackie

"W kolejnych rozdziałach jak w kalejdoskopie oglądamy najciekawsze przypadki, którymi się zajmowali na przestrzeni lat i śledzimy proces dochodzenia do prawdy. Każdy przypadek opisany jest tak sugestywnie, że wielu czytelników po lekturze nie będzie mogło sie otrząsnąć!

Klub już jako samo stowarzyszenie jest niezwykły. Skupia dokładnie 82 osoby, a członkostwo w nim jest dożywotnie. Dostać się do Towarzystwa można tylko, jeśli jest wolne miejsce i wszyscy aktualni członkowie zaakceptują nową kandydaturę. Każdy człowiek w tym elitarnym (nie boję się użyć tego słowa) gronie jest mistrzem w swojej dziedzinie - najlepszym specjalistą od śladów na miejscu zbrodni, najbardziej dociekliwym patologiem, wybitnym psychologiem z kilkudziesięcioletnim stażem. Pan Holmes na tym tle wypada co najmniej blado. Dlaczego? Na pewno z kilku powodów. Ale jeden warto podać - nasz Sherlock to postać fikcyjna, a powyższa 'grupka' ludzi jest jak najbardziej realna.

Powalająca dokładność odniesienia w czasie i przestrzeni, mocno odrealniona fabuła, a jednak ostatecznie całkiem prawdziwa. Historia wydaje się być wymysłem świetnego pisarza, a jak się okazuje - napisało ją życie. To główny atut książki. Kolejnym, jest świetne pióro Capuzzo, który niejako umniejszając swoją rolę jako narratora, napisał powieść nie tyle bazującą na prawdziwych wydarzeniach, co pozbawioną elementów fikcyjnych i stanowiącą fabularyzowaną kronikę działalności niezwykłego klubu. Najciekawsze rozwiązywane przypadki umiejętnie przeplatane wydarzeniami dotyczącymi poszczególnych założycieli to świetna mieszanka, która zatrzymała mnie nad lekturą na bite dwa tygodnie. "Robert Fryga

GALERIA
Dyskusyjny Klub Książki  - „Klub Koneserów Zbrodni”
Dyskusyjny Klub Książki - „Klub Koneserów Zbrodni”
Dyskusyjny Klub Książki  - „Klub Koneserów Zbrodni”
Dyskusyjny Klub Książki - „Klub Koneserów Zbrodni”