Okładka książki oraz zdjęcie portretowe Zygmunta Królaka, fot. Wojciech Szwey
Okładka książki oraz zdjęcie portretowe Zygmunta Królaka, fot. Wojciech Szwey

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Zygmunta Królaka, wielokrotnie współpracującego z naszą biblioteką.

Artysta, poeta, laureat konkursów lokalnych i międzynarodowych, ale przede wszystkim człowiek ciepły, uśmiechnięty i życzliwy. Zmarł 19 stycznia 2022 roku.

Był bardzo przywiązany do miejsca, w którym mieszkał - Witolubie w gminie Biesiekierz było jego domem od wczesnych lat młodości. Uwielbiał historyczne i architektoniczne ciekawostki. Pasję do poezji i historii Zygmunt Królak odziedziczył po matce. Miał grono wiernych fanów, którzy wspierali jego zamiłowanie do pisania. Był artystą niezwykle płodnym, początkowo tylko dla najbliższych, a potem, gdy odważył się publikować, dla szerszego grona odbiorców. Pisał o życiu, miłości, przyrodzie i przemijaniu. Miał w swoim dorobku także teksty satyryczne, w których wyrażał swoje myśli o otaczającej go rzeczywistości. Jego zaangażowanie i wrażliwość potwierdzają dosadne refleksje ubrane w lekką formę.

Zapamiętamy go jako człowieka niezwykle serdecznego i troszczącego się o przyszłość wartości, cenionego artystę oraz dobrą duszę.

 

Kawałek Nieba

Na błękitnym niebie moich wyobrażeń

Niespokojne myśli wędrują jak chmury

Przyziemne sprawy kiełkują nadzieją

Kiedy optymizmem zasilam je z góry

 

Żeby smutne myśli nie psuły nastroju

Co dzień je poddaję wonnej toalecie

Strumień dobrej woli usuwa toksyny

I tak życie z prawdą działają w duecie

 

Do duetu dodam swoją dobrą gwiazdę

- Dla mojego dobra poszukać jej trzeba

Wytnę ją z kosmosu i oprawię w ramy

Żeby mieć kawałek prywatnego nieba

 

Potem w tej przestrzeni wybuduję drogę

- Swoje wątpliwości do roboty zmuszę

Będę nią sprowadzał nektar i ambrozję

Aby móc nakarmić wygłodzoną duszę

 

Dusza jest łakoma tej mitycznej strawy

Nie karmiona więdnie i robi się mała

Nie mając blasku jak wycięta gwiazda

Cofa się wstydliwie w zakamarki ciała

 

Żeby ją ośmielić wiersz dla niej napiszę

Niech on ją wyzwala otacza i wzrusza

Na kawałku nieba prześlę zapewnienie

Że moja poezja to jest moja dusza