„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”
„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”

Z inicjatywy kolegium redakcyjnego publikacji „Kultura Koszalińska. Almanach 2009” odbyła się otwarta debata pod hasłem „Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej?”.

Na zorganizowane 25 listopada spotkanie zaproszeni zostali goście spoza Koszalina, związani z centrami sztuki nowoczesnej: w Gdańsku (Agata Wołodźko), Toruniu (Daniel Muzyczuk) i Słupsku (Edyta Wolska, dyr. BWA) oraz Jan Szewczyk ze Stowarzyszenia „Zachęta” w Szczecinie. Współorganizatorem debaty była galeria „Scena”, a koszalińskie środowisko propagatorów sztuki nowoczesnej reprezentowali jej szef Ryszard Ziarkiewicz oraz twórca galerii „Moje Archiwum” Andrzej Ciesielski.

Debata pokazała, że w Koszalinie brak środowiska, skonsolidowanego wokół idei powstania centrum sztuki współczesnej. Ani wśród twórców, ani decydentów nie ma  zainteresowania, a tym bardziej zrozumienia, dla istoty funkcjonowania  i roli społecznej tego rodzaju placówek, w których działalność wystawiennicza stanowi niewielką ledwie część ogółu podejmowanych inicjatyw nakierowanych na edukację przez sztukę i dla sztuki. W Koszalinie, po likwidacji BWA, takiej instytucji - artystycznej a zarazem edukacyjnej - bez wątpienia nie ma i luki tej nie wypełniają istniejące galerie - jeden z dyskutantów naliczył ich 30 (!), choć prezentują one sztukę współczesną.

MAŁGORZATA KOŁOWSKA

GALERIA
„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”
„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”
„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”
„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”
„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”
„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”
„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”
„Czy w Koszalinie jest miejsce dla sztuki nowoczesnej”