„Demian” - Hermann Hesse
„Demian” - Hermann Hesse

Do twórczości Hermanna Hessego zachęciły mnie pozytywne opinie na temat jego dzieł. Autor jest laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1946 roku. Pisarz jest znany przede wszystkim z tego, że nawiązuje do psychoanalizy. Tematem jest z reguły samotne poszukiwanie harmonii i głębi duchowej w skłóceniu ze społeczeństwem, np. „Wilk stepowy” oraz „Siddhartha”.

Zdecydowałam się na książkę „Demian” ze względu na pozytywne opinie. Powieść została napisana w 1917 roku, a po dwóch latach była już opublikowana pod pseudonimem autora. Powieść „Demian” to losy dorastania Emila Sinclaira. Bohater opisuje o swoich przeżyciach z perspektywy dojrzałego mężczyzny. Wraca pamięcią do lat dziecięcych, studenckich i wieku dorastania. Pozycja jest pełna wewnętrznych przeszkód oraz przemian.

„Obojętne mi było, co ze mnie wyrośnie. Na swój, bynajmniej nie piękny, sposób, przesiadując po knajpach i uprawiając najdziksze wyskoki, kłóciłem się ze światem, to była forma mojego protestu. Zżerało mnie to, niekiedy zaś cała sprawa przedstawiała mi się mniej więcej tak: jeśli świat nie potrzebował ludzi takich jak ja, jeśli nie miał dla nich lepszego miejsca ani szczytniejszych zadań, to ludzie do mnie podobni musieli po prostu zmarnieć. I niechby sobie świat ponosił, wskutek tego straty.”

Drugi bohater Maks Demian pomógł Emilowi z tymi problemami. Wprowadził go w świat wartości duchowych, z którymi mógł przejść przez życie z podniesioną głową. Przede wszystkim głównym bohater nauczył się, że ma prawo do bycia sobą.

Hermann Hesse swoją twórczością pozwala przyjrzeć się sobie i drugiemu człowiekowi całkiem inaczej, głębiej. Przy pomocy przypowieści, a także filozoficznych rozpraw zgadza się, abyśmy czuli to, że potrafimy.

„Błędem było, absolutnym błędem nowych bogów, pragnienie obdarzenia świata czymkolwiek! Żaden, żaden, żaden obowiązek nie istniał dla ludzi przebudzonych, oprócz tego jednego: szukać samego siebie, w sobie się umocnić, po omacku szukać własnej drogi naprzód, niezależnie od tego, dokąd ona wiedzie.”

To moje pierwsze spotkanie z tym autorem, ale na pewno nie ostatnie! Polecam!

Aleksandra Jurkiewicz
Stażystka