„Gdyby ocean nosił Twoje imię” - Tahereh Mafi
„Gdyby ocean nosił Twoje imię” - Tahereh Mafi

Shirin to szesnastolatka, która doświadcza naprawdę złych sytuacji przez to, że jest muzułmanką. Minęły lata od głośnego zamachu z 11 września. Ze względu na hidżab spotyka się z negatywnymi komentarzami, niemiłymi spojrzeniami i przemocą fizyczną. Kiedy na jej drodze spotyka Oceana, wszystko w jej życiu się, zmienia. Ocean to zdolny gracz koszykówki, który zdobywa wiele sukcesów. Chłopak bardzo chce poznać prawdziwą Shirin. Czy główna bohaterka zdoła ulec emocjom, które towarzyszą jej przy Oceanie? Jest gotowa, aby obdarzyć zaufaniem osobę z tak odmiennego świata?

Powieść Tahereh Mafi porusza problem polityczny związany z miłością młodych osób, które odkrywają świat pełen nienawiści. Uważam, że książka nie jest skierowana tylko do młodzieży. Dorośli także znajdą w niej coś dla siebie. Książka bardzo mocno poruszyła mną i z pewnością zostanie ze mną na dłużej.

Mam dosyć bycia cierpliwą dla bigotów. Mam dosyć tłumaczenia, dlaczego nie zasłużyłam sobie na traktowanie mnie jak śmiecia. Mam dosyć błagania wszystkich dokoła, by zrozumieli, że ludzie nie biali nie są tacy sami, że nie wierzymy wszyscy w te same rzeczy, nie czujemy tego samego i nie doświadczamy świata w ten sam sposób – „Gdyby ocean nosił Twoje imię”, str. 188.

Aleksandra Jurkiweicz
Stażystka