„Jasność” - Maja Wolny
„Jasność” - Maja Wolny

Jako fanka Margaret Atwood, więc również „Opowieści podręcznej”, z wielką nadzieją sięgnęłam po „Jasność” Mai Wolny, która napisała książkę bardzo na czasie - cli-fi. To climate fiction, czyli postapokalipsa. Przykładem fikcji klimatycznej była np. znakomita Historia pszczół Mai Lunde. Teraz dostaliśmy polską cli-fi, która umożliwia nam zapoznanie się ze skutkami katastrofy ekologicznej w ramach powieści, a nie naukowego wykładu.

„Jasność” jest przede wszystkim dystopią, ale jest także opowieścią o sile miłości do dziecka. Wg mnie jest również powieścią feministyczną, a na pewno kobiecą (w najlepszym tego słowa znaczeniu).

Czytając powieść Mai Wolny na pewno bardzo osobiście będziemy przeżywać kwestie globalnego ocieplenia czy ochrony środowiska. Porwie nas także polityka, nawet jeśli na co dzień nas nudzi czy odpycha. Ciekawym terminem i zjawiskiem jest szczegółowo omawiany w książce tzw. syndrom końca świata. A to wszystko ma nas skłonić do refleksji, albo więcej: „Jasność” ma być alarmem i lekcją pokory, bo pokazuje nam fikcję, która może stać się już niedługo zatrważającą rzeczywistością. Jednocześnie muszę zapewnić – nowa książka Mai Wolny to ciekawa sensacja z elementami powieści psychologicznej. Bardzo wciąga!

Magdalena Młynarczyk
Bibliotekarka