„Terror” - Dan Simmons
„Terror” - Dan Simmons

„Terror” Dana Simmonsa to bardzo obszerna powieść, prawdziwa literacka „cegła”. Powieść, która zaspokoi czytelnicze potrzeby zarówno miłośników literatury historycznej, horrorów jak i fanów realizmu magicznego. Choć tomiszcze jest naprawdę wielkie to opowieść tak trzyma w napięciu, że rekompensuje nam fizyczny dyskomfort trzymania opasłej księgi. O czym opowiada? Jak przeczytamy na odwrocie okładki:

„Terror” odtwarza przebieg tragicznej w skutkach wyprawy badawczej z maja 1845 roku. Dwa statki – HMS Erebus i HMS Terror – pod dowództwem doświadczonego żeglarza, sir Johna Franklina, wyruszyły ku północnym wybrzeżom Kanady, celem poszukiwania Przejścia Północno-Zachodniego. To ciąg przesmyków pomiędzy wyspami Archipelagu Arktycznego, gdzie od kilkuset już lat, kosztem wielu istnień ludzkich, szukano możliwości opłynięcia Ameryki Północnej, chcąc zaoszczędzić na odległości przemierzanej drogą morską pomiędzy wybrzeżami Atlantyku i Pacyfiku.”

Tak w skrócie można by opowiedzieć o tej powieści. Jednak jest to tylko kanwa, na której autor misternie „wyszył” opowieść. Dan Simmons z dbałością o szczegóły (dokładne opisy statku, ludzi, mundurów, posiłków i krajobrazów) opisuje strach. Strach, który staje się nieznośny. Strach, który narasta wraz z kurczącymi się racjami pożywienia, który wzmagają paranormalne wydarzenia, a może zwykłe halucynacje. Wszechobecny lęk przenikający każdą stronę tej powieści ogarnia czytelnika. Widzimy tutaj studium upadku człowieka spowodowane tym obezwładniającym uczuciem i ekstremalnie trudnymi warunkami w jakich się znalazł.

„Terror” to także powieść, która skłania czytelnika do refleksji nad tym ile poświęcamy jako ludzie dla sukcesu, również komercyjnego, dla nauki i poznawania świata. Ile cierpienia zadaliśmy sobie i planecie dla zaspokojenia naszych poznawczych żądz i „uczynienia sobie ziemi poddanej”. Mamy obraz jak wielu zwykłych, słabo opłacanych i wykorzystywanych przez zamożne elity, ludzi ginęło często poprzez czyjeś nieprzemyślane decyzje, jak bardzo ich życie nie miało dla możnych znaczenia, a to właśnie dzięki nim cywilizacja tak szybko się rozwinęła.

Barbara Wysmyk
Bibliotekarka

„Terror” - Dan Simmons