Parafrazując dialog Mariana Kociniaka i Andrzeja Zaorskiego z radiowej Trójki, powinnam zacząć tak: „Fajną książkę wczoraj czytałam… - A momenty były? – No, masz…” A tak serio, to naprawdę, wczoraj czytałam świetną książkę.  Z takich, których się nie zapomina i na długo pozostają w pamięci. Może nawet na zawsze. Jest to powieść Madeline Miller pt. „Kirke”, wydana w Polsce ledwie w sierpniu tego roku.

Najpierw usłyszałam jej fragmenty w II programie Polskiego Radia, czytane brawurowo przez Agnieszkę Wosińską. Zaraz pobiegłam do naszego Działu Opracowania Zbiorów i udało mi się świeżutką wypożyczyć jeszcze z „wózka”. Nasze bibliotekarki działają jak błyskawica! Ledwo dobiegłam do domu, robiąc po drodze jakieś zakupy i już utonęłam w starogreckiej krainie, pełnej znanych mi bogów i herosów. Z radością rozpoznawałam imiona i miejsca znane z eposów i tragedii greckich, które autorka uczyniła osobami dramatu, zawartego w fabule powieści, nadając im często inne znaczenie.

Opowieść osnuta jest wokół historii mitycznej postaci czarodziejki Kirke, którą mgliście dotąd znaliśmy z Odysei, ponieważ przez rok przetrzymywała Odyseusza na swojej wyspie, a jego towarzyszy przemieniła w świnie. Fakt, że mitologia grecka poświęciła Kirke tak niewiele miejsca, sprawia, że świetnie nadaje się na bohaterkę powieści historyczno-obyczajowej. Kirke jest więc trochę dziwną, pomniejszą boginią, choć córką Heliosa. Jako niemieszcząca się w boskich kanonach urody, za to zbyt dociekliwa i prawa, nie pasowała do „dworu”. Gdy okazało się jeszcze, że ma niespotykane moce, a nie ma szansy, aby ją okiełznał jakiś małżonek – została wygnana na samotną wyspę. Tutaj, dopiero rozpoczęło się jej życie, bez kurateli ojca, matki, wujów, ciotek i rodzeństwa, a w otoczeniu przyrody, mogła poznawać siebie, doskonalić umiejętności „pharmakis” – czarodziejki i przeżywać różne sytuacje, także miłosne... Więcej nie zdradzę…

Dodam tylko, że powieść napisana jest świetnym językiem, który ułatwia całkowite zanurzenie się w świecie bohaterki, a jednocześnie na wzór eposu, pełna jest mądrości oraz spostrzeżeń o charakterze egzystencjalnym i humanistycznym. Przez umieszczenie akcji w świecie antycznym, przesłania powieści mają rys uniwersalny, dlatego cieszy się ogromną popularnością w wielu krajach.

Na liście bestsellerów New York Time’sa, w pierwszy weekend po wydaniu, znalazła się na I miejscu! W polskich mediach społecznościowych też jest już bestsellerem! Jak widzicie Państwo, tę książkę należy koniecznie przeczytać! Ale uwaga! Wciąga!

Wasza Biblioblogerka

GALERIA
Okładka książki "Kirke" Madeline Miller
Okładka książki "Kirke" Madeline Miller - Okładka książki "Kirke" Madeline Miller